Był majowy piątkowy wieczór. Zmęczona po zajęciach leżałam na łóżku z laptopem. I pomyślałam sobie, że znudziło mi się malowanie paznokci na jeden kolor lub malowanie wzorków. Chciałam spróbować czegoś nowego. Przeglądałam więc strony internetowe szukając inspiracji i trafiłam na water marble. Przeczytałam kilka instrukcji, obejrzałam na yt kilka filmików. A rano poleciałam na lakierowe zakupy. Przyznam, że na początku trochę się męczyłam, ale z każdym kolejnym paznokciem szło coraz lepiej. Mimo taśmy klejącej na palcach i tak całe ręcę miałam w lakierze. A przy okazji też stół ;). Siedziałam nad tym dobre dwie godziny. I choć może nie wyszło idealnie to i tak byłam z siebie dumna. Szczególnie gdy znajomi dopytywali czy zrobiłam to sama, czy są to naklejki i widziałam ich miny, gdy odpowiadałam, że sama.
Na pewno kiedyś jeszcze zrobię, jeśli tylko znajdę trochę więcej czasu ;).
Nice One (Y).I just discovered your blog and really like it.You are very inspiring.♥
OdpowiedzUsuńIt is nice to meet you! I will keep watching it in future,
one more thing,If you have a minute,
please check out my blog and follow me if you liked it. I'll appreciate it so much! Thanks!
Blow a Rainbow
Blow a Rainbow on Facebook
Blow a Rainbow on Bloglovin
Blow a Rainbow on Pinterest
Blow a Rainbow on Lookbook
Blow a Rainbow on Tumblr
Mwaks!
~priscilla~
Bardzo mi się podoba efekt końcowy pracy:)))
OdpowiedzUsuń