Miałam wczoraj iść na gruby melanż. I w ostatniej chwili musiałam zrezygnować :/. A z jakiego powodu to już się domyślcie ;). Na szczęście dzisiaj jestem już żywa, a nadchodzący tydzień zapowiada się imprezowo, więc nic straconego ;). Do tego mam już plan na nowy semestr i zajęcia mam tylko w poniedziałki (serbski i seminarkę) oraz we wtorek (serbski). A poza tym zaczynamy jutro z projektem Kontynenty (patrz baner po prawej). I tymi pozytywnymi informacjami przechodzę do głównego tematu dzisiejszego posta.
Firma: Essence
Kolekcja: Colour&Go
Numer: 121 Gold Fever
Wielkość: 8
ml
Cena: 219 din ( ~ 8,76 zł )
Gdzie: DM
Pędzelek: Okrągła rozszerzana ku górze nakrętka w kolorze lakieru. Zamykana na klik, więc lakier nam nie gęstnieje. Pędzelek gruby, zaokrąglony na końcu, płaski. Wystarczy więc jedno pociągnięcie do pokrycia płytki. Lubi jednak nabrać za dużo lakieru.
Lakier ogólnie: Złote lakiery, podobnie jak czerwone, nigdy mnie nie pociągały. Ten jednak przyciągnął mój wzrok i nie wiedzieć czemu sięgnęłam po niego i wylądował w koszyku... Jest to bezbarwna baza z dużą ilością ciemnozłotego brokatu i mniejszą ilością jasnozłotego oraz jeszcze mniejszą czerwonego. Do pokrycia płytki całkowicie potrzeba 3 warstw w przypadku krótkich i 4 w przypadku długich paznokci. Co ciekawe na prawej ręcę końcówki przetarły mi się drugiego dnia, a na lewej trzeciego. Odprysków narazie brak, a noszę już 5 dzień. Nie wiem jak ze zmywaniem, ale podejrzewam, że jutro folia pójdzie w ruch. Lakier niesamowicie błyska szczególnie w słońcu. Polubiliśmy się i myślę, że wiosną i latem gdy już będzie słonecznie będzie często gościł na moich paznokciach.
Światło naturalne (słońce!:))
Z lampą:
W cieniu:
W sobotę tak jak wspominałam w poście wybrałam się na spacer po drogeriach. Moje skromne zakupy:
Perfecta, Wulkaniczny peeling do stóp, 1,69 zł, Rossmann - obecnie w poromocji, wzięłam z ciekawości :)
Perfecta, Cukrowy peeling do ciała, czekolada + olejek kokosowy, 12,99, SuperPharm - także promocja, cukrowego peelingu jeszcze nie miałam, więc się skusiłam. I ten zapach! *,*
Essence, Vintage District, cień do powiek, 02 shoppin @ Portobello road, 8,99 zł, Hebe - cień ten mnie ciekawił odkąd pojawiła się zapowiedź limitki. Niedługo na pewno coś nim zmaluję. No i Hebe! Jak cudownie, że w Opolu nam otworzyli! Chyba zostanie moją ulubioną drogerią ;).
Lovely, naklejki na paznokcie, nr 1 i nr 2, 8,89 zł opakowanie, Rossmann- naklejki znane z postów bloggerek ambasadorek Wibo. Panterka bardzo mi się spodobała, a gwiazdki kupiłam z ciekawości.
Macie Gold Fever? Albo coś z rzeczy, które kupiłam? Gotowe na projekt Kontynenty? Pomysły w głowie? Ja zmaluję coś jutro wieczorem ;).