Obserwatorzy

wtorek, 28 maja 2013

Zielone / Zeleno Ombre

Znów krótki post. Wybaczcie, ale egzamin licencjacki coraz bliżej i brak mi czasu na cokolwiek. Moje pierwsze ombre.

Opet kratki post. Oprotite, ali licencijatski ispi je blizu i nemam vremena na sta god. Moje prve ombre.





kciuk / palac Golden Rose Care + Strong nr 222
palec wskazujący / kaziprst Wibo Gel Like nr 3 Zielona Fantazja
palec środkowy / srednjak Catrice nr 740 Kings of greens
palec serdeczny / prstenjak Wibo Express growth, nr 390
mały palec / mali prst Hean Top Music nr 656 

środa, 22 maja 2013

Pierwsza Komunia Święta / Prva Sveta Pricest

Na weekend wyjechałam do rodziny. Syn kuzynki miał pierwszą komunię świętą. Teraz to one wyglądają jak wesela... Spędziłam miło czas, spotkałam się z ludźmi, których długo nie widziałam i najadłam się na miesiąc. Nie wiem ile przytyłam i nie chcę wiedzieć...

Tokom vikenda bila sam kod porodice. Sin moje rodice imao je prvu svetu pricest. Sada ovo izgleda kao svadba...Provodila sam lijepo vrijeme, susrela sam ljudi kojih nisam dugo vidjela i pojela sam toliko da mi je dosta za mjesec dana. Nemam pojma koliko kilo imam vise i ne hocu da znam...

Rano wyglądałam tak:

Jutro izgledala sam tako:


Ale po kilku godzinach już tak :D:

Ali poslije par sati vec tako :D:

To podarowałam (oczywiście nie tylko :P):

Ovo sam poklonila (naravno ne samo to :P):


Tu była impreza:

Ovdje je bila zurka:


I jeszcze zdjęcie z mamą:

I jos slika sa majkom:

piątek, 17 maja 2013

Balea Beautiful Berries

Czwartek minął mi na sprzątaniu pokoju i wypucowaniu tostera. W międzyczasie zrobiłam też swój pierwszy lakier. Tak. Sesja coraz bliżej. Sezon na 'jeszcze tylko muszę...' uważam za otwarty.

Cetvertak je prosao na spremanju sobi i pranju tostera. U meduvremenu napravila sam svoj prvi lak. Da. Ispitni rok je blizu. Sezona na 'jos samo moram...' je otvorena.

Dziś o żelu z Balei, której tak nam w Polsce brak.

Danas o gelu za tusiranje od Balee, koja nama bas fali u Poljskoj.

Firma: Balea
Seria / Serija: limited edition
Co / Sta: Żel pod prysznic Beautiful Berries / Gel za tusiranje Beautiful Berries
Pojemność / Velicina: 200ml
Cena / Cijena: 165 din (~6,6 zł)
Gdzie / Gdje: DM


Skład / Sastav:

 
 
Opakowanie: Bardziej przypomina opakowanie jakiegoś balsamu niż żelu. Tuba. Gdy żel się kończy ciężko go wydobyć. Wyglądem przyciąga oko, Aż by się chciało zjeść te owoce. Napisy są czytelne.
 
Pakiranje: Vise lici mi na pakiranje lotiona nego gela. Kad gel je na kraju tesko ga izvuci. Izgleda lijepo. Kad ga gledam stalno hocu da pojedem ove voce. Napisi su citljive.
 
Otwarcie: Bardzo trudno go otworzyć. Zawsze bałam się, że zaraz złamię paznokieć. Otwór odpowiedniej wielkości. Produktu nie wylewa się za dużo.
 
Otvaranje: Veoma tesko je ga otvoriti. Stalno bojala sam se da za moment slomim nokat. Otvor je dovoljan. Proizvoda na izlazi pre vise.
 
 
Konsystencja: Tak jak opakowanie tak i konsystencja przypomina balsam.
 
Konzistencija: Kao pakiranje vise lici na lotion nego gel.
 
Zapach: Owocowy. Dominuje wiśnia i malina. Nie utrzymuje się na skórze.
 
Miris: Vocni. Dominira visnja i malina. Ne ostaje na kozi.
 
 
Moja opinia: Jedne kosmetyki Balei uwielbiam, inne mnie rozczarowują. Ten wrzucam do drugiego koszyka niestety. Nie pieni się, nie zostawia zapachu na skórze, ciężko go otworzyć i wydobyć. Zapach też nie powala. Jestem na nie.
 
Moje misljenje: Jedne kozmetici od Balee volim, drugu mene razocaravajuće. Ovi nazalost ubacim u drugu grupu. Ne stvara pjene, ne ostavlja mirisa na kozi, tesko ga otvoriti i izvuci. Miris ne ubija. Ja sam na ne.

wtorek, 14 maja 2013

Miss Sporty Clubbing Colours nr 456

W weekend byłam w Gdańsku. Kolejny koncert Dubiozy. Chyba najlepszy jak dotąd w Polsce. Świetnie się bawiłam. Uwielbiam spędzać z nimi czas. W końcu udało się zebrać wszystkich oprócz Brano.

Tokom vikenda bila sam na moru u Gdanjsku. Opet koncert Dubioze. Mislim da najbolji do sad u Poljskoj. Odlicno je bio. Volim provoditi vrijeme sa njima. Konacno uhvatile smo svih osim Brana za sliku.


Dziś post o lakierze Smerfie ;).

Danas post o laku Strumpfu ;).

Firma: Miss Sporty
Kolekcja / Kolekcija: Clubbing Colours
Numer / Broj: 456
Wielkość / Velicina: 7 ml
Cena / Cijena: 5,99 zł
Gdzie / Gdje: Rossmann

Pędzelek: Płaski, szeroki, zaokrąglony na końcu. Wystarczy raz przejechać, żeby pomalować cały paznokieć.

Cetkica: Ravna, siroka, zaokruzena na kraju. Jedan put i imamo pokriven nokat.

O lakierze: Zakochałam się w kolorze. Jak wiadomo kocham niebieski kolor. Ten jest przepiękny. Wystarczy jedna warstwa. Szybko schnie. Końcówki przetarte trzeciego dnia, odprysk czwartego. Myślę, że często będzie gościł na moich paznokciach.

O laku: Zaljubila sam se u boji. Kao je poznato volim plavu boju. Ova je prelijepa. Dosta je jedan sloj. Brzo se susi. Kraj nokta je trljan poslije tri dana. Mislim da cesto ce biti gost na mojim noktima.




czwartek, 9 maja 2013

Projekt Hobby #Książki / Projekat Hobi #Knjige

Wstyd mi, że aż takie opóźnienie mam w projekcie. Do tego nie mam pomysłu na kolejny tydzień.  A i ten nie jest bardzo twórczy. Myślałam o Kubusiu puchatku. Ale ostatecznie wyszło newspaper nail, które planowałam od dawna. Kciuk mi nie wyszedł, a na środkowym palcu mi zabąblował lakier po nałożeniu topa. Ale jestem zadowolona.

Bas mi je sromota da toliko kasnim u projektu. Jos nemam ni jednu ideju za sljedecu sedmicu. A i ovaj nije bas kreativan. Mislila sam na Vini Pu. Ali konacno izasao je newspaper nail koja sam planirala da pravim veoma dugo. Palac ne izgleda dobro, srednjak zbog nadlaka isto. Ali sam zadovoljna.



 

Prace pozostałych dziewczyn znajdziecie tutaj.

Radovi ostalih djevojaka mozete naci ovdje.

P.S. Pewnie się zastanawiacie o co chodzi i co to za dziwny język. Postanowiłam rozwinąć swojego bloga i przy okazji ćwiczyć język. Egzamin licencjacki coraz bliżej, a i stala praktyka języka jest ważna. Mam nadzieję, że nie będzie Wam ta zmiana przeszkadzała :).

niedziela, 5 maja 2013

Hean Top Music nr 655 + kleksy

W to słoneczne, gorące, niedzielne popołudnie przedstawię Wam zdobienie, które aktualnie gości na moich pazurkach i napiszę słów kilka o lakierze bazowym.

Firma: Hean
Kolekcja: Top Music
Numer: 656
Wielkość: 7 ml
Cena: 4,99 zł
Gdzie: Nie wiem czy lakiery są jeszcze w sprzedaży. Była to kolekcja jesienno-zimowa 2012.

Pędzelek: Gruba i okrągła nakrętka. A na niej nazwa kolekcji, nuty i pół gitary. Na pewno się wyróżnia i przyciąga wzrok. Pędzelek standardowej długości. Nie za długi, nie za krótki. Okrągły. Problem pojawia się gdy zużyjemy około pół lakieru, ponieważ łączenie pędzelka z nakrętką jest krótkie i trzeba się namachać, żeby lakier wydobyć.

Lakier ogólnie: Sama nie wiem jak określić kolor lakieru. Taki żółty wpadający w pomarańcz? Powiem szczerze większość zużyłam do zdobień. A to dlatego, że potrzebujemy minimum trzech warstw aby paznokcie jakoś wyglądały. Do tego każda warstwa koszmarnie długo schnie. Nie wspominając już o długości czasu przez jaki lakier jest plastyczny. W związku z tym mam pełno odbitych wzorków. M. in. moje włosy (spałam z ręką pod głową). Plusa ma jednak za trwałość. Przetarte końcówki czwartego dnia i brak odprysków. Mimo to pozostanę jednak przy używaniu go do zdobienia paznokci.

Aby urozmaicić mani dodałam kleksy z płytki Essence 02 style it up! lakierem Essence Colour&Go 144 black is back. Od razu uprzedzam oskarżenia - kleksy specjalnie tak wyglądają, że czasem nie są odbite całe.







Fakt, iż otrzymałam lakier bezpłatnie na zlocie blogerek we Wrocławiu nie wpłynął na moją ocenę.

piątek, 3 maja 2013

Wibo Nail Obsession nr 2 Zielona Fantazja

Jak Wam mija majówka? Też tak szaro, buro i deszczowo? Mam nadzieję, że 10-12 maja będzie ładnie, bo pierwszy raz od lat wybieram się nad polskie morze.

Dziś na przekór pogodzie wiosenny lakier.

Firma: Wibo
Kolekcja: Nail Obssesion / Gel Like
Numer: 3 Zielona Fantazja
Wielkość: 8,5 ml
Cena: 5,99 zł
Gdzie: Rossmann

Pędzelek: Okrągła biała nakrętka. Z przodu naklejka z nazwą bloggerki, która stworzyła lakier oraz adres jej bloga. Z tyłu kod kreskowy, który już mi się zaczął zmazywać. Pędzelek standardowej długości, rozszerzany, okrągły, równo ścięty.

Lakier ogólnie: O tej serii chyba nie trzeba już nic pisać. Choć czytam wiele niepozytywnych opinii, to ja jestem z niej zadowolona. Może po prostu kolory, które mi się spodobały są ok? Zielona fantazja przypomina mi kolorem zielone jabłko. Jest to bardzo wiosenny kolor i pięknie wygląda w słońcu. Dwie warstwy są wystarczające, ja jednak nałożyłam trzy, żeby wyrównać smugi. Przyczepić mogę się do schnięcia. Lakier dość długo jest plastyczny. Końcówki starły mi się trzeciego dnia (zaczynam się zastanawiać czy polepszyły mi się paznokcie, czy ostatnio trafiam na dobre lakiery), odprysk piątego dnia. Więc wynik całkiem niezły.





czwartek, 2 maja 2013

Balea Color Schutz shampoo

Firma: Balea
Co: Szampon do włosów Color Schutz shampoo
Wielkość: 250 ml
Cena: 295 din ~ 11,8 zł
Gdzie: DM


Od producenta (tłumaczenie mojego autorstwa): Polecany przez fryzjerów. Przedłuża intensywność koloru. Z kompleksem High-Gloss odpowiedzianym za brylantową poświatę. Z filtrem UV. Bez silikonów. Z antystatycznym kompleksem przeciw elektryzowaniu się włosów. Specjalnyk kompleks zmiękczający nadaje włosom gładkość i wzmacnia je.

Skład:


Opakowanie: Tuba zamykana na zatrzask. W kolorach czerwoności, jak to zazwyczaj szampony do włosów farbowanych. Z przodu szampon wręcz atakuje nas napisami chwaląc się jaki jest cudowny. Jak dla mnie za dużo tego wszystkiego. Wolę prosty wygląd przodu. Z tyłu znajdziemy informacje od producenta oraz skład.

Otwarcie: Tak jak już wspomniałam klapka na zatrzask. Trochę ciężko ją otworzyć i zawsze się bałam, że zaraz złamie paznokieć :P. Otwór odpowiedniej wielkości, trudno wylać za dużo szamponu.

 

Konsystencja: Lejąca. Momentalnie się rozlewa z ręki.

Zapach i kolor: Pachnie przyjemnie. Trochę owocowo. Nie jest to chemiczny zapach. Kolor biały, a wręcz perłowy można by rzec.


Moja opinia: Szampon wzięłam, bo będąc w Serbii wykończyłam swój szampon i jakiś kupić było trzeba. Markę Balea wszyscy wychwalają. Naczytałam się też jakie to silikony są szkodliwe. Pomyślałam kupię, spróbuję. I zawiodłam się. Trzeba było naprawdę dużej ilości szamponu żeby na głowie mieć pianę. Próbowałam na różne sposoby. Dużo szamponu, mało szamponu. Efekt zawsze taki sam. Włosy były oklapnięte. Zaczęły się szybciej przełuszczać. Były nie miłe w dotyku. Do tego pojawił mi się łupież. Dla mnie bubel. Wróciłam do Garniera. Może moje włosy lubią silikony?

środa, 1 maja 2013

Wiosenne porządki na blogu

Postanowiłam zmienić trochę bloga. Po pierwsze kolorystycznie. Po drugie nagłówek. Zrobiłam też porządki w zakładkach. Lakiery posegregowałam alfabetycznie firmami, a w nie lakierowych podzieliłam produkty na zastosowanie, a następnie firmami. Również alfabetycznie. Wkrótce planuję dodać zakładkę ze zdobieniami. Dajcie proszę znać co myślicie o wszystkich zmianach. Na plus? Na minus? Jest czytelnie? A może zwiększyć jeszcze czcionek? Jak wygląda u Was baner? Ok? Za mały? Za duży? Z góry dziękuję za komentarze.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...