Wibo express growth nr 390 + motylki

Tak jak obiecałam, staram się blogować częściej ;). Lakierowe pudełko jest prawie zrobione. Prawie, bo po wycięciu wszystkiego zorientowałam się, że nie mam kleju... No cóż, muszę poczekać do poniedziałku/wtorku i 'kieszonkowego' ;).

Szukając dziś inspiracji i przeglądając filmiki na yt natknęłam się na to:

Jak kiedyś dorobię się własnego domu też zrobie sobie takie półeczki :). Podoba mi się to!

Przechodząc do dzisiejszego lakieru:

Firma: Wibo
Kolekcja: Espress Growth
Numer: 390
Wielkość: 8,5 ml
Cena: nie pamiętam
Gdzie: Rossmann

Pędzelek: Nakrętka okrągła, odpowiedniej wielkości. Pędzelek dość płaski, cienki.

Lakier ogólnie: Kolor określiłabym jako szmaragdowy. Taka zagłębiowa zieleń (i tu mi się włącza moje kibolstwo ;) ). Wystarczą dwie warstwy. Chociaż ja zazwyczaj daje trzy. Końcówki starły się drugiego dnia. Odpryski pojawiły się trzeciego. Ale może to ze względu na 'wiek' lakieru. Z tego co pamiętam wcześniej trzymał się lepiej.

Mani urozmaiciłam naklejkami na palcach serdecznych.

Naklejki: One Star 2D nail Sticker
Numer: DGS - 09

O naklejkach: Łatwo je odkleić i przykleić na paznokieć. Są symetryczne, co jest plusem. Czy dobrze się trzymają? No i tu jest sprawa ciężka. Na lewej ręcę dwie kropki odpadły mi po zmywaniu naczyń. Prawa ręka ostała się bez uszczerbków przez trzy dni noszenia.

Na zdjęciach dwie warstwy Wibo. Zdjęcia po zmywaniu, więc bez dwóch kropek ;).

Naturalne światło:

Z lampą: