Nie wiem czy wspominałam, ale ubrania w Serbii są bardzo drogie. Zwykła bluzka potrafi kosztować 120 zł. Poważnie. Na szczęście są wyprzedaże do -70% i obejmują one również SH. Tym sposobem zyskałam dzisiaj spodnie za 12 zł i dwie spódnice po 10 zł i 14 zł. Zaczynam się zastanawiać jak ja się popakuję ze wszystkim.
Dziś słów kilka o peelingu od Joanny.
Firma: Joanna
Seria: Naturia
Co: Peeling myjący z czarną porzeczką
Pojemność: 100ml
Cena: 3,49 zł
Gdzie: SuperPharm
Od producenta: Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Skład: Aqua, Polyethylene, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Disodium Laureth-3, Sulfosuccinate Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Triethanolamine, Polyquaternium-7, Coceth-7PPG-1-PEG-9 Lauryl Glycol Ether, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Actinidia Chinesis Fruit Extract, Propylene Glycol, Disodium EDTA, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool, Synthetic Wax, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone, CI:19140, CI:42090, CI:77499.
Opakowanie: Peeling znajduję się okrągłej przezroczystej butelce. Z przodu znajduje się zdjęcie owocu oraz białe wyraźne napisy informujące o produkcie. Z tyłu znajdziemy informacje od producenta, sposób użycia oraz skład. Myślę, że dizajn jest schludny i przyciąga uwagę.
Otwarcie: Klapka z zatrzaskiem. Otwór jest duży, ale nie przesadnie. Łatwo wycisnąć tyle produktu ile potrzebujemy.
Konsystencja: Peeling nie jest rzadki, nie spływa z ciała. W jasnofioletowej bazie znajdują się ciemnofioletowe drobinki ścierające sporych rozmiarów. Po roztarciu na skórzę zmienia kolor na przezroczysty.
Zapach: Słodki i bardzo przyjemny. Utrzymuje się na skórzę przez pewien czas.
Moja opinia: Kupiłam ten peeling, ponieważ potrzebowałam jakiś kupić. Przyciągnęły mnie wygląd butelki, cena oraz zapach. I jestem bardzo zadowolona z zakupu. Wygładza skórę, jest wydajny i nawilża. Warto tylko dobrze go zmyć, bo za pierwszym razem się zagapiłam i potem mnie drapały po karku nie zmyte drobinki ;). Na pewno kupię jeszcze raz, ale jakąś inną wersję zapachową, bo ta mi się już znudziła.
Bardzo mnie ciekawią te peelingi od Joanny. Jestem tylko ciekawa czy moja skóra to wytrzyma :D
OdpowiedzUsuńFajne są te peelingi, porzeczkowego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam z tych malinowy....
OdpowiedzUsuńmój ulubiony z tej serii <3
OdpowiedzUsuńLubię takie opakowania ;>
OdpowiedzUsuńMiałam. Fajnie wygładzał. trochę jednak męczyłam się z zamknięciem, gdy miałam mokre dłonie :(
OdpowiedzUsuńMoje ulubione peelingi:) Porzeczkowego jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowna
OdpowiedzUsuń