Firma: Wibo
Kolekcja: Power Color
Numer: 5
Wielkość: 7ml
Cena: koło 6 zł
Gdzie: Rossmann
Pędzelek: Moja ulubiona kwadratowa nakrętka ;). Pędzelek jest niedługi i okrągły. Mimo tego dobrze się nim maluje i nie wyjeżdża na skórki.
Lakier ogólnie: Słoneczna żółć. Szczerze mówiąc wcześniej byłam raczej przeciwna temu kolorowi na paznokciach. Ten lakier mnie jednak skusił. I jestem bardzo zadowolona z wyboru. Niestety do dobrego krycia potrzeba aż czterech warstw. Co jest dość pracochłonne. Na szczęście lakier szybko wysycha. Drugiego dnia nałożyłam bezbarwny lakier Golden Rose nr 101. Końcówki zaczęły się scierać trzeciego dnia. Trzeciego dnia pojawiły się również odpryski.
Aby jeszcze bardziej rozweselić mani dodałam stempelki. Ludki przypominają mi stworki anime ;).
Płytka: B05
Lakier użyty do stemplowania: Wibo express growth nr 390
Naturalne światło:
Z lampą:
Lakiery:
Płytka:
Lubię żółte lakiery, jednak nie lubię ich dosyć problematycznej aplikacji :P
OdpowiedzUsuńładny kolor.
OdpowiedzUsuńAle uważaj podczas malowania, widoczne są zgrubiania i zagięcia lakieru
tak tak, wiem :) przy tylu warstwach mi się to zdarza niestety
Usuńnie przepadam za żółtym odcieniem, bo zawsze mam ogromny problem z ładnym pokryciem płytki :)
OdpowiedzUsuńW sumie to ja nie mam co wymieniać za darmo ;), z kosmetyków kupuję głównie lakiery oraz takie, których używam. A żadnych nie dostaję, bo z nikim nie współpracuję.
OdpowiedzUsuń