Obserwatorzy

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Choinkowo i świątecznie ;)

Święta, święta. A więc świąteczne zdobienie. Na początku chciałam zrobić bardzo modną choinkę i obecną na prawie każdym blogu. Zmieniłam jednak zdanie i zrobiłam coś innego. Ale mi się nie spodobał efekt, więc zmyłam ;). I powstała skromna, młoda choinka w lesie :D. I chociaż nie jest nadzwyczajna to mi się podoba. Teraz jak patrzę na paznokcie to mogłam zamienić zielenie tzn. lakierem którym zrobiłam choinkę pomalować paznokcie i odwrotnie. Trudno. Na ostatnim zdjęciu, które jest zrobione z lampą 'prześwietlił' się paznokieć z choinką, ale to zdjęcie najlepiej oddaje pozostałe paznokcie ;).




Użyte lakiery:


Moja kolacje wigilijna*.


-burek pica - czyli ciasto francuskie (każdy płat nasmarowany jest masłem, więc jest to mega tłuste) z nadzieniem pizzowym (ser, szynka, pieczarki, pomidory). Są też z mięsem, serem, szpinakiem, ziemniakami, cukinią, jabłkami i Bóg wie czym jeszcze ;).
-czekolada 'Najlepsze życzenia' z cynamonem, rodzynkami i herbarnikami
-grejfrutowe piwo ;)
-cukierki
-czekoladowy mikołaj
-pomarańcze - nie znalazłam ulubionych zielonych grejfrutów, które kojarzą mi się ze świętami, są więc pomarańcze ;)
-baklava - ciasto, również z ciasta francuskiego i również każdy płat nasmarowany jest masłem. Nadzieniem są orzechy i migdały, a całość nasączona jest ogromną ilością miodu. Kaloryczna bomba ;). Ale uwielbiam baklave i nic na to nie poradzę :P.

Dostałam dziś bardzo dużo smsów i wiadomości z życzeniami. To bardzo miłe. Myślałam, że gorzej to zniosę psychicznie, ale chyba właśnie dzięki pamięci bliskich poczułam się tak dobrze. Rozmowy przez telefon z mamą, ojczymem, babciami, ciocią i tatą też były miłe. Jedna z babć tak się ze mną zagadała, że spaliła karpia :D.

I na koniec moje słodkości <3 (syn przyjaciół z Bośni) z prezentem ode mnie. Mały uwielbia bajkę 'Auta', więc jak zobaczyłam piernik z autem... musiałam kupić ;).


Życzę Wam wszystkim wesołych, ciepłych i rodzinnych świąt oraz żeby Mikołaj/Gwiazdor/Dziadek Mróz (w zależności kto prezenty Wam przynosi) trafił z prezentami. U mnie trafił z tego co słyszałam. Tylko chyba nie dotarła do niego informacja o miejscu mojego pobytu ;), bo paczki zostawił w Polsce.

*Tą kolacje wigilijną weźcie z przymróżeniem oka. Jestem ponad 1000 km od domu, nie mam dostępu do kuchni, więc nawet gdybym chciała coś zrobić świątecznego nie mam jak.

Tak już naprawdę na koniec moja ulubiona świąteczna piosenka.

4 komentarze:

  1. Jestem ciekawa jak rzeczywiście wyglądałoby zamienienie zieleni miejscami ale teraz też wyszło dobrze :D

    Wesołych Świąt! A wigilia oryginalna hehe :D
    Jak smakuje grejpfrutowe piwo? O_O

    OdpowiedzUsuń
  2. megaświąteczny ten mani :)

    a z wieczerzą poradziłaś sobie świetnie! :)
    też lubię baklavę ;)
    Wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Cieszy mnie, że ktoś czyta moje wypociny i ogląda moje paznokcie ;). Jeśli chcesz zostaw adres bloga, ale obserwuje tylko blogi, które mnie zainteresują.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...